Bardzo cieszę się z powrotu aksamitu. Wprawdzie zaistniał już w poprzednim sezonie, ale tej zimy sukienka z tego materiału to must have. W mojej garderobie na pewno pojawi się mięciutki aksamitny garnitur( mam nadzieję ,że się zmieści:)).
Ciekawe rozwiązania, przyjazne dla moich ramion, zaproponowali na wybiegach projektanci. Koszulki z rękawkiem a na to sukienka na cienkich ramiączkach – to nam sprzyja drogie panie.
Bardzo cieszy też powrót satyny. Sukienka z tego materiału zawsze wygląda szykownie.
Kolejny zaskakujący motyw tej zimy, czyli za długie rękawy… Niezbyt wygodne, ale z pewnością inne.
Tak jak wspomniałam powrót satyny.
Lata 80 – wielki, wielki powrót ery Madonny.
Mini (Magda ukłon projektantów dla Ciebie), bluzki na jedno ramię (mój znak rozpoznawczy:) oraz szerokie paski.
Lakierowana skóra, a w szczególności długie płaszcze, również dominujące w latach 80.
Następnie warto wspomnieć i może niekoniecznie zastosować oversizowe puchówki.
Puchówkę warto w szafie mieć, ale te oversize zostawmy dla pań o małych rozmiarach tak jest bezpiecznie.
Trendów bardzo dużo. Każdy znajdzie coś dla siebie. W następnych wpisach będę się starała wykorzystywać podpatrzone sugestie projektantów .Mnie najbardziej zainspirował dom mody Niny Ricci. To trzecia kolekcja Guillaume Henry’ego dla Niny Ricci. Tym razem projektant skupił się na romantycznej stronie kobiety. Kolekcja, według mnie, bardzo, bardzo udana i godna polecenia.
Który z trendów przypadł Wam do gustu? Koniecznie dajcie znać.