Dylemat każdej kobiety: „mam coś w szafie na tę okazję…. Czy nie mam…?”- oto jest pytanie. Coś jest na pewno, a jeśli nie – to podejrzymy stylizację na blogu! 🙂 Najprostszym rozwiązaniem dla każdej figury i dla każdego wieku jest prosta sukienka. Mała czarna sprawdzi się doskonale. Do tego oczywiście niebanalne buty i torebka. Bezpiecznie i z klasą.
Mój wybór jest mniej banalny. Sukienka kopertowa w printy, podkreśla biust, koryguje nawet brak talii 🙂 Polecam szczególnie na duży biust… A mały również będzie dobrze wyglądał, ale pod warunkiem, że skonsultujemy się ze specjalistką w tej dziedzinie Agnieszką Jabłońską – ekspertką doboru bielizny. Agnieszka dodaje i zabiera ciała i to tam gdzie trzeba – magia? Nie – dobry stanik 🙂
Lubię uczestniczyć w takich spotkaniach ponieważ uczę się, ale też potwierdzam swoje umiejętności. Agnieszka nauczyła mnie jak dobrze nosić stanik. To niby oczywiste, a jednak.
Ps. Sukienka mojego projektu wykonana przez „Krawiectwo Nitka”. Niekonwencjonalna w doborze torebka w paski i długi czarny kardigan dopełniają look + oczywiście moje ulubione czerwone buty 🙂
Dzięki zaproszeniu na otwarcie nowego salonu sukien ślubnych i wieczorowych „Kristola” w Bydgoszczy spotkałam wiele ciekawych osób. W ofercie salonu była kolekcja Michała Starosta, którego miałam okazję poznać.
Dziękuje właścicielce salonu Oli Mątkiewicz za zaproszenie i mam nadzieję, że wkrótce będę miała okazję pokazać Wam nasze wspólne projekty:)
Wybór stylisty salonu Kristola to ślubna sukienka zaprezentowana przez Magdę moją przyjaciółkę, która również była gościem tego wydarzenia. Piękna panna młoda czyż nie?
Oj działo się 🙂 Dziękuję.